Boję się śmierci bo jeśli nie ma nic po śmierci to
chcę wykorzystać to życie co do reszty, nie oszczędzam
jak znowu coś zarobię, niestety, ale nie wydam tych
pieniędzy w grobie, piję, tracę zdrowie, chodzę do tych
samych klubów ale to czasem nie jest takie wyjątkowe,
tak jak to, że ona znowu śpi przy mnie, czasem seks jest
jak pierwszy seks, to takie miłe ale to kiedyś minie,
wtedy kiedy zdechnę, to może być jutro, może być pojutrze
albo jak na karku będę miał czterdziestkę, ta, dlatego
właśnie chcę żyć i kocham to chociaż wkurwia mnie ten syf,
tak jak tych ludzi stąd ale wierzę w to, że się stąd wyrwę,
kocham to życie tu, czasem go nienawidzę, wtedy pytam się
gdzie jest Bóg, wiem to głupie, muszę radzić sobie sam bo
jak umrę to nie wrócę.
|