Tak, ten świat jest pojebany. Wystarczy jeden niewłaściwy krok i spieprzysz wszystko. Dlaczego nic nie trwa wiecznie, do cholery?! Dlaczego odchodzą ludzie, którzy byli najważniejsi? I dlaczego zawsze honor jest ważniejszy od powrotu do ukochanej osoby? Okłamywanie się, przez ten cały czas, że ta osoba nic dla ciebie nie znaczy, nie pomaga. I tak przychodzi moment, w którym nie wytrzymujesz i zwijasz się z bólu, bo uświadamiasz sobie, że nie chcesz nikogo innego, chcesz JEGO. Tylko, że to już trochę za późno..
|