i jak wariatka zamknięta w psychiatryku wyrywam włosy garściami i miewam zaburzenia, mam rozdwojenia jaźni.. widze, że mnie dotykasz, całujesz... ale ciebie tu nie ma, to mój umysł płata mi figle. jak umierający człowiek widze każdą chwilę w przyspieszonym tempie i jak anioł przewiduje dla siebie przyszłość... jak pesymistka, bo przyszłość dla mnie to śmierć.
|