|
trochę źle się czuję, gdy znikasz mi na korytarzu szkolnym, gdy ci wszyscy ludzi zasłaniają mi moje blond - słoneczko. Idę na lekcję z nadzieją, że na kolejnej przerwie, będę miała tę przyjemność obserwować cię gdzieś z oddali jak się śmiejesz bądź głupio wpatrujesz w telefon. Bo widzisz, poczułam motylki, przestałam się skupiać na wszystkim, stałam się nieobecna, nie śpię w nocy, domyślasz się co się stało? lubię te twoje spojrzenia, czasem dłuższe a czasem tylko przejedziesz po mnie wzrokiem, co wywołuje cholerne dreszcze.~ pf.
|