|
` a co jeśli znów wrócisz? Przecież w końcu jakoś sobie radzę. Co będzie w momencie dźwięku smsa, kiedy ekran komórki przy nadawcy wyświetli Twoje imię? A jak zobaczę Cię na ulicy? Przecież wtedy znów tak wyraźnie w źrenice wbiją mi się rysy Twojej twarzy, które tak konsekwentnie co wieczór próbuję tuszować łzami. Teraz praktycznie nie przeglądam fejsa bo boję się, że spotkam gdzieś Twoje zdjęcie z imprezy. Nie chcę chodzić do szkoły bo wiem, że w każdej chwili gdzieś zupełnie przypadkiem Twoja sylwetka może przemknąć mi przed oczyma. Wyleczyłam się już z tej obsesji na Twoim punkcie, codziennie prosząc los aby mi o Tobie nie przypominał, niszcząc całe moje starania odnośnie normalnego życia. / abstractiions.
|