chciałabym już 26 kwietnia. niech on już skończy szkołę. niech zniknie. niech wreszcie będę mogła chociaż w spokoju pójść do kawiarni, bez widywania go. wiem. wiem, że wtedy bez jego widoku będę jeszcze bardziej tęsknić. jednak wydaje mi się, że wtedy łatwiej zapomnę. oczywiście, że będę cholernie tęskniła - to nieuniknione. w kawiarni był ze mną mój przyjaciel. dużo do mnie mówił. wiedział, że ciągle się patrzę na niego. jednak próbował mnie rozśmieszyć. w pewnym momencie próbowałam się zaśmiać.
ale poczułam, że już nie jestem sobą..
|