ciągle czekam,czekam na znak,aż odezwiesz się i spytasz co u mnie,jak sobie radzę. ale nadal nie ma nic,nadal słyszę echo,ciche milczenie,które rani. zmieniłeś się,przestałeś interesować się tym,co wokół Ciebie się dzieje. najlepiej zapomnieć o codziennym świecie i codziennym problemach poprzez jointy,alkohol. ale czy tym co robisz naprawisz to,co w Tobie zepsute? zastanów się..
|