|
Widzisz,ludzie patrzą jak żałośnie upadasz w dół,i nawet jeżeli Ci najbliżsi próbują nie złożyć Cię w całość,nie mogą na Ciebie patrzeć,nie umieją Ci pomóc,nie chcą byś dzieliła z nimi swój ból,nie słyszą Cię,nie czują Twoich łez na swoim ramieniu przy każdym pożegnaniu.Zapomniałaś,jak zliczać kilometry oddalenia od nich,potrzeba miłości zmieniła się w pożądanie samodestrukcji.Twój każdy dzień to kara,której nie umiesz znosić,a ból który w sobie nosisz,zwalnia bicie serca,którego nie czujesz.Wymarłaś,a próby wymazania tych dobrych wspomnień,które okaleczają je do setna.Nic już nie wiesz,a szukając siebie potykasz się,tonąc we łzach,graniczysz z masochistycznymi myślami,które próbują wciągnąć Cię w ton omamienia rozumu,które krzyczy,że wszystko bez sensu.| longing_kills
|