Chciałabym po prostu przestać myśleć. Przestać cokolwiek czuć, uodpornić się na wszystko co mnie otacza. Zamknąć oczy i zapomnieć o tym co sprawia ból, o ludziach za którymi tak cholernie tęsknię i o wspomnieniach do których zbyt często wracam. Chciałabym choć przez chwilę czuć spokój i niczym się nie przejmować. Ale wiem że pragnę niemożliwego. To tylko ciche wołanie o pomoc, bo już sama nie potrafię ogarnąć własnego życia.
|