2. Męczę się. Sama z sobą, sama w sobie. Sumienie błądzi. To był błąd i już za późno na żal. Moja nienawiść przepełnia wszystko wokół. Nawet samotność stała się jej ofiarą. Ja chyba też. Trwam w tym bezsensie, a historia toczy się dalej. Stoję obok i czuję ten ciężar. Ciężar bólu. To kolejny upadek. Rozum oniemiał. Stoję w miejscu. Widzę łzy. Gorzkie łzy. Doskonałość umywa ręce. Rany goją się powoli. Nie ma dziś, nie ma jutra, jest tylko tu i teraz. Jestem tylko ja. Wszystko mnie prześladuje. Własne myśli mnie opętały. Przeszłość zakleszcza. To klęska. Zgubiłam się. Coś ciągnie mnie w dół. To tylko jeden krok do szczęścia, ale sto lat samotności.
|