siedzieliśmy na durnej lekcji polskiego, gdy do klasy wpadły cztery dziewczyny przebrane za czarownice w celu uczczenia Andrzejek. jedna z nich chodziła po klasie z sercem, na którym były wypisane imiona męskie, druga - damskie. każdy po kolei przebijał szpilką serce, po czym dowiadywał się o imieniu mężczyzny swojej przyszłości. ' gówniana zabawa ' rzuciłam przebijając serce. ' Kamil ' powiedziała dziewczyna . spojrzałam na Nią, po czym odwróciłam twarz w drugą stronę. kolejna, cholernie głupia gra przypomniała Mi wszystko na nowo. od początku wspomnienia znów zaczęły wylewać się przez łzy.
|