II. Nie wyjechał na stałe i znalazł tam czas, kiedy tylko będziesz miał wolną chwilę. Chociaż raz na parę dni, abyśmy mogli zamienić kilka zdań. Nie pragnę nic więcej, jak tylko odrobinę Twojej obecności. Bo to nie jest tak wiele, ale zaś z drugiej strony każda minuta, czy nawet sekunda rozmowy z Tobą staje się czymś ważnym, czymś wyjątkowym, bo to sprawia, że jest coś czego dawno nie było. Przynajmniej wiem, że to nie jest przyzwyczajenie, ani tym bardziej uzależnienie. Nie było czasu by się od Ciebie uzależnić, ale był czas, który pokazał mi, jak bardzo zaczyna mnie do Ciebie ciągnąć. I przez to nie chcę rezygnować z tej 'szansy'. Chcę się cieszyć tym, że jesteś i istniejesz, rozumiesz?
|