Siedziałam dziś na tej ławce, na której spędziliśmy ostatnio sporo czasu, wiatr powiedział mi, że jeszcze tu zagości, po czym przysłał sprośny wietrzyk, który wdarł mi się w nozdrza wywołując motylki w brzuchu, poczułam jego zapach i ciarki na ciele.
|