Zabolał mnie Twój bezsensowny ruch. Nie wiem dlaczego, nie wiem po co, ale wiem jedynie tyle, że to co zrobiłeś sprawiło Ci niezwykłą przyjemność. Próbowałeś zagrać na moich uczuciach, na moim sercu i sumieniu? Myślałeś, że będę pozytywnie nastawiona wiele dni na Twój przyjazd? Przykro mi, myliłeś się. I to bardzo się myliłeś. Czekałam jedynie na Ciebie kilka godzin, a potem zrozumiałam, że to nie ma sensu. Wiedziałam, że po raz kolejny zostałam okłamana przez osobę, która chciała, abym jej zaufała. Jednak to nie miało żadnego znaczenia, bo ile razy można ufać ludziom, skoro i tak istnieje świadomość, że się idzie łatwo na nich zawieść? To było oczywiste, wręcz nastawione od samego początku na porażkę. Lecz nie chcę nawet o Tobie w tej chwili słyszeć. Nie czuję nic prócz pieprzonej obojętności względem Ciebie. A jeżeli się do mnie odezwiesz, napiszesz.. To musisz być świadomy tego, że bardzo wiele ryzykujesz. Ze mną się tak nie pogrywa, kochanie.
|