przez okno wdziera się ciemność , ktoś na świecie przyrzeka sobie wierność, ktoś się rozwodzi , komuś dobrze się powodzi , ktoś się kłóci , ktoś się godzi , ktoś kogoś płodzi . ktoś się rodzi , kogoś dziwka za nos wodzi , ktoś się z wysiłku poci. Ten świat żyje , psychę komuś co dzień ryje , ktoś z kimś wódę pije , ktoś się z kimś bije . ktoś brudne ręce myje. Brudne interesy , szkolne stresy , bluza i dresy . to moje życie , podoba mi się sobą bycie , ucieka czas , wszystko idzie w las , bierz nogi za pas i rób co chcesz . co twoje od życia bierz , a nie jak nierób leż . Te jebane głosy , znają moje losy , te jebane piski , czerpią z tego zyski .
|