Dopiero po kilku długich miesiącach, wszystko zaczyna układać się w logiczną całość, byłam zabawką. zabawką dzieciaka, który zawsze dostaje to, czego zapragnie. nigdy nie zgadzałam się z Twoim zdaniem, po raz pierwszy przyznaję Ci rację. sama nie jestem w stanie zrozumieć, jak mogłam być taką idiotką, myśląc, że ta błazenada będzie trwać wiecznie.
|