Jedna kreska, druga, trzecia już głębsza i z każdą kolejną coraz więcej krwi. Kap, kap, kap - czerwona ciecz spływa powoli z nadgarstków uderzając o podłogę z charakterystcznym dźwiękiem. Mroczki przed oczami i ten spokój. Głucha cisza. Kolejne kreski na wewnętrznej stronie ręki. Dobrze wiesz, że robi się niebezpiecznie - możesz umrzeć, ale nie przejmujesz się. Ważne, że teraz nie boli cię rzeczywistość.
|