Próbowała opanować drżenie ciała, ale bez powodzenia. Czuła jego skórę na swoich piersiach, to on ukochany mężczyzna jej marzeń, leżał teraz obok niej. Czuła jak jej serce zaczyna łomocze, a całe ciało zaczyna pulsować. Jęknęła bezsilna, nie mogła zrobić niczego żeby się do niego nie przytulać. Pieściła ustami jego szyje, oczy miała zamknięte, westchnęła cichutko, kiedy poczuła jego ręce na swoich biodrach. Ogarnął ją gwałtowny pożar, drżała z pożądania, które spadło na nią jak najgorsza piekielna udręka.
|