miesiąc bez ciebie...Kiedy teraz patrzę na ciebie w szkole nie mogę uwierzyć, że to ten sam człowiek, który zaskakiwał mnie z samego rana w domu i zaprowadzał do szkoły,pisał słodkie smsy na dobranoc i całował w czoło,który bezwstydnie mówił przy wszystkich ; "kocham cię moja lady",i mocno do siebie tulił kiedy płakałam,był kiedy go potrzebowałam i martwił się o mnie niekiedy bardziej niż moja mama, Ale w ciągu chwili cała magiczna bańka wokół nas pękła jakby ją ktoś nagle przebił....A ja zostałam sama zastanawiając się czy kiedykolwiek twoje słowa: kocham cię były prawdziwe.../anonymousss
|