I co mam ci powiedzieć, co? Że za każdym razem gdy pojawia się godzina typu 14.14, 23.23 myśle twoje nazwisko? Że, gdy jadę autobusem na spotkanie, mniej więcej w połowie drogi, zaczyna mi się robić niedobrze z nerwów, że gdy widzę, jak na mnie czekasz, to od razu się uśmiecham, że lubię o tobie myśleć, że mi zależy? Tak kurwa, zależy mi cholernie.
|