` bardzo tęskniłam za Twoim głosem, który codziennie rano budził mnie do szkoły. Tęskniłam za robieniem dwóch kaw zaraz po przebudzeniu. Uwielbiałam jak codziennie wychodząc gdziekolwiek, całowałeś mnie w czoło mówiąc, że niedługo wracasz. Uzależniłam się chyba od Twojej dłoni która z taką siłą, wplatała się w moją delikatną rękę. Cieszyłam się z faktu, iż jesteśmy ze sobą na prawdę blisko, jak nikt dotąd. Obojętnie w jakich sytuacjach, zawsze miałam poczucie że jestem najważniejsza. Dziś? Dziś nie widzimy sensu w spojrzeniu sobie w oczy. / abstractiions.
|