nadal dobrze całuję, nadal piję zbyt mocną kawę, nadal lubię zapach twojej skóry i konkretny dotyk, kręci mnie agresja i brutalność, lubię wszystko, co czarne i nadal siadam na podłodze razem z nią i palę fajkę w stringach i dużej koszulce. nie słodzę herbaty, spóźniam się i ciągle zapominam o ważnych rzeczach. ciągle słucham dobrej muzyki i oglądam się za facetami na ulicy, nadal chcę wyjechać i mieszkać w cieplejszym klimacie, nadal uwielbiam stare filmy i lubię od czasu do czasu pobrzdąkać na pianinie, wciąż lubię śpiewać pod prysznicem i przywoływać wspomnienia zapachem. wciąż cię kocham i wciąż nie wierzę, że znów to mówię, ale ty już nie słyszysz i tylko tyle. widzisz, tak niewiele się zmieniło.
|