każdy związek staje się silniejszy dopiero po jakiś czasie . pamiętam te początki , codzienne kłótnie , brak zaufania , kiedy zżerała nas zazdrość o swoich znajomych , Twój warunek - albo ja , albo on . sprawdzanie telefonu przy każdej okazji . - piszesz z nim? - nie kochanie z koleżanką. - usuwając po kryjomu wiadomości od kolegi . byłam w stosunku do Ciebie nie fair , kiedy prosiłeś mnie żebym nie brała tych głupich tabletek a ja obiecując Ci , wieczorem połykałam 15 pigułek po chwili nie wiedząc co się ze mną dzieje . mówiłam - nie będę jarać . podając kumplowi lufkę do zbicia . - w domu jestem . - mówiłam paląc blanta gdzieś na osiedlu z ziomkami . byłam nie w porządku , do czasu kiedy Cię straciłam , zobaczyłam jak to jest bez Ciebie i zdając sobie sprawę z tego , że nie dam rady bez Ciebie funkcjonować - zmieniłam się , uwolniłam się od tego całego syfu tylko dzięki Tobie , dziękuję za to .\ jenka.976@wp.pl
|