jesteśmy tylko ja i Ty. w koło głucha cisza, brak życia, przerywasz tę chwilę rozpaczliwym śmiechem, w którym krzyczy ból. mija kilka sekund, w oczach pojawia się bezgraniczna ciemność, pojawia się płacz i odruch bliskości. zatapiamy się we własnych ramionach, nic ich nie zastąpi. nic nie zastąpi uścisku przyjaciela.
|