Był zawsze gdy tego najbardziej potrzebowałam... został człowiekiem któremu bez żadnego " tylko nie mów nikomu" i bez żadnych zająknięć mogłam powierzyć najgorsze tajemnice o których wiedziałam tylko ja... stał się kimś znacznie ważniejszym niż przyjaciel i sporo ważniejszym niż brat czy siostra ... był zawsze.. był rano, popołudniu i był wieczorem.. nigdy nie wyłączał telefonu, zawsze miał włączone dźwięki w razie gdybym złapała doła i potrzebowała się wyżalić nawet o tej dwunastej w nocy . Nigdy nie usłyszałam z jego ust słów " nie mam teraz czasu" albo " pogadamy za godzinę". Podawał dłoń w sytuacjach w których jej potrzebowałam i pozwalał wypłakiwać się w rękaw bluzy którą tak uwielbiał. .... Był....a takich ludzi się ceni. / bo-ja-ciebie-chce
|