Kocham Go i nienawidzę. Nie umiem bez Niego żyć, choć może czasem byloby łatwiej. Staram się i nie angażuję jednocześnie. Ranię, ale nie lubię gdy on to robi. Myślę o Nim, gdy on nawet o mnie nie pamięta. Przytula mnie kiedy ja go odtrącam i odwrotnie. Miłość to chyba jeden wielki paradoks. || blackthing
|