|
znów się pojawiasz,po raz kolejny dajesz o sobie znak. wiesz co? ja tak bardzo chciałabym zapomnieć o tym,co nas łączyło,o tym,jak zachowałeś się względem mnie. możesz to zrozumieć,że jeśli znikasz to zniknij na zawsze bez żadnych powrotów! tyle cierpiałam,tyle wylałam łez. i po co,dla kogo? dla osoby,która jest teraz szczęśliwa w związku. wracasz,a miałeś odejść. Twoje ostatnie słowa,jaka jestem dziwka zabiły mnie,lecz nadal żyje mimo,że moja dusza jest martwa.wspomnienia wracają,a to co było i to,co przeszłam jest dla mnie koszmarem z którego obudzić się nie potrafię.
|