-Niby masz oczka niewinne jak u aniołka, a spod czupryny wystają rogi- głos kolegi zwrócił moją uwagę. Wyszczerzył do mnie ząbki uważnie mi się przyglądając. -Zabawny jesteś- Uśmiechnęłam się nie mając nastroju na przekomarzanie -Co jest Mała?- mruknął od razu poważniejąc -Życie chłopaku. Dopadła mnie rzeczywistość i poczucie winy. Narazie- czując w oczach łzy odwróciłam się odchodząc i kończąc konwersację.
|