Otaczają mnie tłumy, a ja samotna jestem. Nie pasuję do nich. Nie poznasz mnie jednym gestem. nie jestem jak oni. mam inne cele. Nie do końca rozumieją mnie nawet przyjaciele. Zaraz ,zaraz trzy osoby maksymalnie. Nie muszę mieć ich wielu, aby było idealnie. Ale oni zawsze są i wiem że tak pozostanie. Byle kto nim nie zostanie. Rozumieją mnie, choć trudny charakter mam, ciężko wytrzymać i nie zawsze wszystko z siebie dam. A inni ludzie są gdzieś w tle. Jakby byli ważniejsi - nie ma mnie. To mój sens i moje zasady. Z byle kim nie romawiam - bez przesady. Nie obhcodzi mnie zdanie dziwek spod latarni, ani koksów myślących że są idealni. Nie potrzebuję ich głosu , by życie było lepsze. Wystarczy kilka tonów , z którymi jest piękniejsze ♥ [forbidden_love]
|