To boli bardziej niż zadany cios prosto w twarz czy poranienie nożem. To prawda, że słowa ranią bardziej, mocniej i doszczętniej. Tkwią w mojej głowie non stop mi o tym przypominając. Łzy szczeniacko spływają po moich bladych policzkach, mocząc moją ulubioną bluzę. Znasz to uczucie kiedy krztusisz się własnym żałosnym płaczem, serce chce Ci się rozpierdolić na części, a ręce co chwilę sięgają po używki? Tak, to ten dzień kurwa.
|