Wszystko się wali. Nic nie jest w porządku. Zamiast coraz lepiej, jest coraz gorzej. Ale czy na prawdę może być jeszcze gorzej? Wewnątrz już nie czujesz nic, oprócz pustki. Krzycząc 'pomocy' nikt nie nadchodzi. Wszyscy zajmują się swoimi sprawami, mając na Ciebie wyjebane... gdzie podział się ten dawny, uśmiechnięty chłopak? Kiedy wróci? Już tracisz nadzieje, że kiedykolwiek to nastąpi...
|