"pamiętam jak pierwszy raz zapłakałem przez nią, poleciały mi łzy, nie dało ich się zatrzymać. wtedy miałem ochotę wszystko rzucić, ucieknąć z tego świata. ale nie umiałem, zbyt bardzo mi zależało, te łzy oznaczały że ją prawdziwie pokochałem, a od miłośći się nie ucieka. o miłość się walczy więc się nadal starałem, czasami już brakowało sił lub nadzieji ale się nie poddałem, byłem już bardzo blisko ale zawsze coś stanęło na drodze, kłótnie, zazdrość. było minęło, dziś już się kochamyy, nie możemy żyć bez siebie, mamy jeden wspólny punkt patrzenia na przyszłość. "-dla.niej
|