Myślałam, że jestem dla Niego najważniejsza, że zawsze byłam i zawsze będę. Teraz wiem, że żyłam w chorym przeświadczeniu. Tak naprawdę, dla Niego nie znaczę nic, może tyle co szmata, która leży gdzieś w kącie. Wiem, że mną gardzi, a i tak Kocham Go najbardziej na świecie.
|