Była sobie dziewczyna. Nieśmiała, na pozór bardzo silna i odważna. Wszystkim dookoła wmawiała że jest dobrze.. że jej życie to bajka, w której spełniają się jej wszystkie marzenia. Że nigdy nie jest smutna.. nie przejmuje się niepowodzeniami. Sprawiała pozory obojętnej.. a tak na prawdę była słaba, a nawet bardzo słaba.. czasem nie potrafiła ogarnąć tego co działo się w jej życiu.. ale przede wszystkim tego że poznała osoby, które tak po prostu z dnia na dzień ją opuściły. Te osoby były dla niej bardzo ważne, wyjątkowe i wypełniały jej serce radością. Przerażało ją to że z niewiadomych przyczyn odkładały ją na dalszy plan, a później całkowicie olewały.. Tak jakby była już niepotrzebną zabawką, którą można rzucić w kąt i wymienić na nowszy model.
Wszystkie życiowe doświadczenia nauczyły ją, tego że nie wszystkim warto zaufać i nie każdy jest wart jej miłości..
Mimo to wierzy że wszystko się ułoży, że zjawi się ktoś kto nie będzie rzucał słów na wiatr.. komu po prostu się nie znudzi.. ;(
|