Jesteś naiwnym słabym człowiekiem , który nie potrafi nawet spojrzeć drugiej osobie prosto w oczy. Gubisz się. Nie potrafisz zmusić swojego ciała i duszy do posłuszeństwa. Giniesz. Codziennie wymyślasz sobie przeróżne metody , by umrzeć. Wyobrażasz sobie swoją śmierć. Kiedy ktoś Cię denerwuje lub kłócisz się z najbliższymi Ci osobami w głowie układasz setki mów pożegnalnych. Następnie pragniesz uwolnić się od tego bólu, który tak bardzo Cię niszczy. Idziesz więc po rzecz na której mógłbyś się wyżyć. To nic nie daje , prawda? Och jaka szkoda. Sięgasz więc po bardziej radykalne środki . Z pudełeczka, w którym Twoja rodzina myśli, że trzymasz biżuterię wyciągasz rzecz z ostrymi brzegami. Parę ruchów , które powinny Cię uspokoić nic nie dają. Czujesz się jeszcze gorzej. Odczuwasz obrzydzenie i nawiedzają Cię okropne wyrzuty sumienia.
|