Usmiechneła sie tylko nie dodając nic, bojąc sie, że ten chujowy stan przed tym kiedy wybuchasz płaczem własnie sie zaczyna. Spojżał na nią, a ona wtuliła sie do niego. - Wiesz dlaczego to robie? zapytała. - Skąd mam to wiedziec? odpowiedział. - Bo inaczej nie umiem, emocje skrywam w sobie, to jest lepsze, lepsze dla mnie. To jest złe wiem ale inaczej nie umiem. Nie umiem ci powiedziec co teraz mysle bo mam wieksze burdel w głowie w pokoju. Ogarne sie moze, moze sie odezwe, moze nie. To jest zbyt trudne na teraz. Nie mam uczuc one zamarzły dawno temu. Kończąc wypowiedz, która kosztowała ją wiecej niz wszystkie dotychczas, odeszła płacząc jak głupia. Głupia z miłosci? [4]
|