i niby z mamą można o wszystkim pogadać, a przynajmniej tak mówi.. wszystko wie o Tobie.. gówno prawda! nigdy nie zauważyła tego jak bardzo cierpie, jak potrzebuje z nią porozmawiać, wyzwać tą całą przereklamowaną miłość! potrafiła przyjść, podrzeć sie nie mając powodu, ale jak to ona potrafii.. nie zważając na to, że cały mój świat sie rozprysnał jak bańka mydlana, a w takiej chwili potrzebuje ją jak przyjaciółke a nie jak matke..
|