Siadam dokładnie w tym miejscu gdzie siedzieliśmy razem, włączam kawałki, której kojarzą mi się tylko z nim, zamykam oczy i akcja w mojej głowie zaczyna się na nowo, przez moją twarz przebiega cień uśmiechu, na ramieniu czuję jego mocny uścisk, pamiętam słowa, które wypowiadał. Melodia się kończy, otwieram załzawione od wspomnień oczy, spoglądam na miejsce obok, ale nie ma go przy mnie. Zrobiłam to, czego tak bardzo chciałam uniknąć. I czegokolwiek by nie zrobił, nadal będzie sumą moich oddechów i liczbą uderzeń serca na minutę.
|