Jedna połowa serduszka dla Ciebie, jedna dla mnie, teraz fajka, musisz skręcić jointa, bo ja nie dam rady, w między czasie poleje, minęło dużo czasu, zimno mi a nie jednak gorąco, tracę głowę, coś mówisz, lubię Cię słuchać, lubię jak mi coś tłumaczysz, wyjdźmy na dwór, kurwa wszędzie jest biało, mamy zimę i nikogo nie ma, jesteśmy sami, na niebie są śliczne gwiazdy, przypomniałam sobie, że ja mam dwie w kieszeni, weźmy po całej, zapalmy jointa, mam odlot, a Ty mi mówisz, że nie masz czasu, a ja kocham Cię, na pewno, ale mam straszny odlot, totalny rozpierdol w bani, wracajmy do domu, gorąco mi, rozmawiaj ze mną, cały czas, bez przerwy, bo wykituje.
|