od pięciu miesięcy nie myślałąm o niczym innym, tylko jak to będzie gdy przyjedzie i zostanie, gdy zamieszka w tym samym mieście i nie będą nas dzieliły kilometry, wyobrażałam sobie jak bardzo będę szczęśliwa, jak wszystko wokół się zmieni, że już nic nie będzie źle, będzie tylko lepiej. Dzisiaj gdy nastaje już ten dzień, zamiast być szczęśliwa, martwie się, i na twarzy wymuszam uśmiech, chciałam aby to sie stało ale nigdy w taki sposób, cieżko mi z tym bardzo, chociaż wiem że razem damy radę zawszę, i dzięki temu nasza miłość do siebie będzie tylko sie nasilać!
|