a to ja wszystko roztrząsam.nawet nie wiem czy ty myślisz "o nas"?czy jest Tobie po prostu wygodnie?wiem,że to ja też powinnam uporządkować swoje życie,ale powiedz dla kogo mam to zrobić?gdzie się podziać,gdy ty niczego w zamian nie proponujesz?kiedy jestem to jestem,gdy mnie nie ma to trudno...
|