było mi łatwiej jak mieliśmy kontakt wyłącznie pisemny,nawet jak się na chwilę zobaczyliśmy była tylko wymiana spojrzeń i mała wymiana zdań.po ostatnim naszym spotkaniu i spędzeniu ze sobą chwili,znowu włącza mi się analizator i znowu nakręcam się na Ciebie. przez co rujnuję siebie,ale wiem, że nie potrafię się od Ciebie uwolnić. cieszę się, że mam osobę, której mogę wszystko opowiedzieć,a ona przystopuje mnie trochę przed Tobą.
|