Ukradkiem spoglądam w lustro, widzę zapłakaną dziewczynę, która przecież obiecała sobie, że w Nowym Roku nie da zniszczyć się żadnemu dupkowi, a tu proszę, w tak krótkim czasie zakochała się, zaangażowała i została porzucona słowami 'nie jestem gotowy na związek, mam nadzieję, że wybaczysz' oczywiście, że wybaczy, przecież cię kocha i pomimo że ona cierpi, chce twojego szczęścia, może kiedyś zrozumiesz, jak bardzo jej zależało, jak bardzo zresztą dalej jej zależy. ; diamsy.
|