Poszła do wróżki, chciała poznać swoją przyszłość. - Czy my kiedyś w końcu będziemy razem? - zapytała - Moje karty mówią, że niestety nie - odpowiedziała czarodziejka. Zrezygnowana poszła do domu. Skoro i tak nigdy nie będziemy razem, to po co w ogóle się starać - pomyślała - lepiej będzie jak odpuszczę. Wieczorem napisał do niej " hej piękna, masz ochotę na spacer, chciałbym się z tobą spotkać i pogadać" "przepraszam ale dziś nie mogę, pa" Strasznie trudno było jej odmówić, strasznie za nim tęskniła, ale przecież coś postanowiła. Unikała go i po jakimś czasie chłopak dał sobie spokój, właśnie teraz gdy chciał ją zapytać czy nie zostanie jego dziewczyną. W efekcie wróżba się spełniła, tylko czy tak właśnie musiała wyglądać ich przyszłość?
|