- Hmmm z kim by tu poflirtować...? - Z kim chcesz. - odparłam na odczepnego, nie spoglądając na Niego. -Ooo z koleżanką poflirtuję - popatrzył na mnie, chcąc zobaczyć zazdrość w moich oczach. - A to flirtuj, idź droga wolna, ja pod koniec ferii jadę do Gdańska, tam jest dużo chłopaków... - powiedziałam uśmiechając się do Niego. - No chyba nie sądzisz, że będziesz z Nimi flirtowała - już widziałam zazdrość w jego oczach. - Będę, nie zabronisz mi. - wystawiłam mu język. - Foch - powiedział i wyszedł z pokoju. Ja zrobiłam wielkie oczy, chciałam wstać, ale zobaczyłam go w drzwiach. - Ale tam naprawdę nie będziesz flirtowała z Nimi? - spytał. - Przecież mam Ciebie głupku
|