któregoś dnia zapytałam się go, co by zrobił gdyby dowiedział się że mnie już nie ma, że odeszłam.. wtedy spojrzałam na niego.. zarumienił się, z jego oczu spłynęły łzy . - nie wiem, wiem że bez ciebie nie umiał bym żyć, odszedł bym razem z tb... poczułam się niepewnie.. - każdej tak mówiłeś ? ..zapytałam trochę bezczelnie. - nie, ale teraz mam ciebie, to ty jesteś dla mnie najważniejsza, za cb bym zabił.. za bardzo cię kocham żeby dać ci tak po prostu odejść. .. wziął mnie za rękę i przyciągnął do siebie, przytulił mnie i nie chciał puścić, dał mi do zrozumienia, że to mnie naprawdę kocha
|