Nie, to na pewno nie jest miłość. Ale czy pożądanie ma prawo ukazywać się poprzez sny? Pragnienie jego widoku, zapachu, uwagi, spojrzenia, głosu? Czy pożądanie i tylko pożądanie może zrobić z człowieka, to co teraz zrobiło ze mną? Każda sekunda jest wypełniona nim,, nawet podczas snu nie mam spokoju od mysli o nim, bo śni mi się każdej nocy, nie mogę go sobie w żaden sposób wybić z głowy, choć bardzo bym chciała. Jestem wściekła na siebie, że nie mogę tego jakkolwiek zatrzymać. Patrzę na jego zdjęcie, próbuje przytoczyć sobie co w nim takiego jest, że tak zajmuje moje myśli krążą tylko wokół jego osoby. Przecież znam przystojniejszych, dlaczego on ? /kokaiina
|