w głośnikach cwancyś i ogólnie jakieś piosenki które wywołują u mnie potok łez, w głowie nic, pustka, nawet nie myslę o spójni zdań o tym, czy układają się w coś sensownego, palce same wędrują po klawiaturze, a to tylko po to żeby chociaż na troche przestać myśleć, przestać tęsknić.. odreagować.
|