Po mimo wszystkiego co mnie w życiu spotkało wciąż jestem sobą. Nie zmieniłam się tylko dlatego, że zrezygnowałam z narkotyków i przestałam chodzić co weekend do najlepszych klubów. Cały czas jestem taka sama jak wtedy tyle, że mnie już alkoholu zmieszanego z krwią i prochy przestały być mi niezbędne. Dziś mam trochę inne uzależnienia, ale one mnie nie zabijają. Zmieniło się moje podejście do życia, bo teraz mam o wiele więcej do stracenia i bardziej to doceniam./immoreelverbeelding
|