|
podbiegałam do niego ze łzami w oczach . natychmiast brał mnie w swoje ramiona, pytając uroczo "komu ma dokopać" . ocierał moje łzy, końcem rękawa swojej ulubionej bluzy . dzisiaj sam je wywołuje . jest ich osobistym autorem . pełen premedytacji doprowadza mnie do płaczu . nie potrafię zrozumieć, jak mężczyzna z tak czułego faceta potrafił się zamienić w tak nieczułego bydlaka .
|